RIF #8 Motywacja – Największy Mit XXI Wieku Część #4

RIF Podcast Codzienny
RIF Podcast Codzienny
RIF #8 Motywacja - Największy Mit XXI Wieku Część #4
/

Zamień motywacja zewnętrzna na motywację wewnętrzną
Na koniec zostawiłem moim zdaniem najważniejszy z punktów.

Nie oznacza to automatycznie że ten punkt jest prosty do zrozumienia. Jeżeli coś nie jest proste do zrozumienia to tym bardziej ciężko to wdrożyć.

Zobacz jakie ja mam założenie.
Podjąłem pewien projekt, który polega na wypuszczaniu jednego podcastu dziennie. Przez okres minimum pół roku. Jest to podyktowane tylko i wyłącznie moja motywacja wewnętrzną. Tylko i wyłącznie dzięki temu punktowi jestem pewien, że dam rady to zrobić. Nie czuję bo nie mam żadnej presji zewnętrznej. Jednak ta wewnętrzna jest na tyle silna że wiem, że tego projektu nie porzucę, chociaż bym się zesrał, chociażby mi mowę odebrało.
Jedyną taką możliwością abym przerwał ten projekt przed 12 października to będzie albo moja śmierć albo jakiś ciężki wypadek.

Gwarantuję że tego poziomu bycia zmotywowanym nie osiągnął bym, totalnie i absolutnie w żaden inny sposób w niż tylko i wyłącznie motywacja wewnętrzną.

Na czym polega ta motywacja wewnętrzna?

Nie, idąc za przykładem motywacja zewnętrznej, wcale nie jest to tylko i wyłącznie porównywanie się z samym sobą sprzed jakiegoś okresu. Chociaż to też pewien podpunkt. Ale wcale nie najważniejszy.

Najważniejszy jest fakt, że moja pewność siebie bierze się z umiejętności do dotrzymywania obietnic które złożyłem samemu sobie.

Tak to jest ten powód.
Nie stać mnie na niedotrzymywanie obietnic które złożyłem sam sobie.
To dzięki dotrzymywaniu tych obietnic, każdy jest w stanie zbudować poczucie własnej wartości. Które jest potężną siłą napędową.
Każda obietnica którą złamiemy, sprawia że my zapadamy się w sobie, tracimy energię tracimy zapał napływają negatywne myśli. Po prostu czujemy się jak pizdy

Przykład czynności powiązanych z motywacją wewnętrzną

Co więcej każda czynność, wykonana wbrew temu czy nam się chce. Czyli taka czynność której absolutnie się nam nie chce wykonać. Ale musimy bo sobie to obiecaliśmy a obiecaliśmy co sobie dlatego że przyniesie to upragnione efekty. Taka czynność wzmacnia poczucie naszej wartości zdecydowanie kilkukrotnie bardziej, niż jej wykonanie jeżeli by się nam chciało.
Wróćmy tutaj do takiego przykładu z życia.
Postanowiłeś uprawiać sport. Postawiłeś na bieganie. W naszym eksperymencie myślowym weźmy dwie sytuacje:
1. Nie możesz już się doczekać aż założysz buciki i wyjdziesz sobie pobiegać. Po prostu aż cały Twój organizm nie może się doczekać aż w końcu pójdziesz pobiegać.
2. Za oknem taka pogoda, że szkoda gadać a telewizor wydaje się magnetyczny. Nie masz kompletnie ochoty wychodzić z domu. Wszystko co na zewnątrz wydaje się okropnym miejscem

Zakładamy że w przypadku 1 i 2 wykonałeś swój trening. W przypadku nr 1 okej spoko, pobiegałeś i jest Ci lżej.
Ale jeżeli dokonasz tego w przypadku numer 2. To duma wręcz będziecie rozpierać a twoja motywacja przebije sufit. Będziesz naprawdę dumny z siebie że mimo tych licznych przeciwności dokonałeś tego niezwykłego czynu ! Nieważne wręcz mało istotne że był to tylko zwykły trening który dwa dni wcześniej sprawił ci przyjemność.

Dotrzymywanie umów, które zawarłeś sam ze sobą, w ogóle nie jest czymś co można porównać bądź odnieść do dotrzymywania umów które zawarłeś z innymi. Jeżeli twoje wewnętrzne ustalenia są sprzeczne z zewnętrznymi, wiesz już zapewne których należy dotrzymać a które można zignorować?

Jeżeli jesteś artystą, to dokładnie tak samo jak motywacja, działa wena.
Czym jest wena? Że tak jeszcze postaram się w kilku słowach wyjaśnić.
Wena to taka forma motywacji, tylko kilka razy silniejsza.

Co jest w tym wszystkim najtrudniejsze?


To że ja ci to wszystko wyłożyłem jak na dłoni, to że sam widzę niesamowite efekty postawienia sprawy w ten sposób. Zupełnie nie oznacza, że cokolwiek z tą wiedzą zrobisz.


Nawet jeżeli spróbujesz to wcielić w życie. To może prowadzić do porażki. Do utraty własnej wartości. Chodzi głównie o to że musisz to poczuć, uzmysłowić sobie. Musisz to zrozumieć. Sama wiedza nie wystarczy. Jakby sama wiedza jak rozwiązać problem była czymś istotnym, czymś na wagę złota to na świecie naprawdę istniało by znacznie mniej problemów 😉

Na pewno nieocenioną pomocą, jednym z wielu impulsów ale jednak na tyle istotnym że o nim wspomnę, był tu Rafał Mazur i jego zen jaskiniowca. Co nie zmienia faktu, że temat opracowałem i przemyślałem sam, posiłkując się do tego psychologią.
Może wstyd powiedzieć ale nigdy nawet nie widziałem płatnej części na temat motywacji z zen.

Subskrybuj!
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments